Ks. Jan Zieja – świadek Rewolucji
Ksiądz Jan Zieja (1897-1991), pochodzący z biednej chłopskiej rodziny, był cenionym działaczem społecznym, kapelanem armii polskiej w czasie wojny polsko-bolszewickiej, a także w latach 1939-1945, kiedy to był kapelanem zarówno Szarych Szeregów, Komendy Głównej Armii Krajowej, jak i Batalionów Chłopskich. Przed wojną związany z radykalnym anty-kapitalistycznym i anty-klerykalnym ruchem młodzieży wiejskiej Wici, w trakcie II wojny światowej współpracował z Radą Pomocy Żydom Żegota. W latach 70. współtworzył Komitet Obrony Robotników. Co go łączyło z Rewolucją 1905 roku?
W dzieciństwie, w latach 1905-1906, był świadkiem zrywu na wsi i po latach ciepło wspominał marsze narodowe pod przewodnictwem jego późniejszego opiekuna, księdza Antoniego Aksamitowskiego. Podczas jednego z pochodów na cmentarz do grobów powstańców styczniowych, ksiądz Aksamitowski został aresztowany i wydalony z Królestwa Polskiego. Gdy po amnestii w 1908 r. wrócił do kraju, zezwolił w Kościele na śpiewanie Boże, coś Polskę, co było niemile widziane przez zaborcę i w konsekwencji trafił na bruk.
Jan Zieja w swoim życiu wielokrotnie spotykał postaci związane z ruchem rewolucyjnym lat 1905-1907. Wraz ze Stefanią Sempołowską, która broniła skazanych w procesach politycznych (m.in. Stefana Okrzeję), współpracował w międzywojniu w Towarzystwie Opieki nad Więźniami „Patronat”. W czasie II wojny światowej, działając w „Żegocie” poznaje współtwórczynię organizacji – Wandę Krahelską-Filipowiczową, która w trakcie Rewolucji 1905 roku należała do Organizacji Bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej i była wykonawczynią (nieudanego) zamachu na generał-gubernatora Gieorgija Skałona, najwyższego przedstawiciela zaborcy w Królestwie Polskim. Do Komitetu Obrony Robotników należał Edward Lipiński, działacz PPS-Lewicy od 1906 r.