Artykuły

Uczeń Augusta Rodina

2014-08-21

Ceniony przedwojenny rzeźbiarz i uczeń Augusta Rodina, Józef Gardecki, wspierał ruch rewolucyjny, przemycał do Królestwa Polskiego „bibułę” Polskiej Partii Socjalistycznej i agitował. Jego żona we wspomnieniu „Zasypane gruzami” pisze o bracie skazanym za działalność rewolucyjną, którego wraz z Józefem odwiedzili na Pawiaku tuż po ceremonii ślubnej:

17 kwietnia 1906 r. odbył się niesłychanie skromny nasz ślub, bo taka była moja wola. Tylko garstka ludzie nie wiadomo skąd dowiedziała się o tym fakcie i zjawiła się na godzinę piątą u Św. Krzyża […] Kilkoro przyjaciół: pani Stefania Sempołowska, Szalayowa [Helena Skłodowska-Szaley – przyp. red.], siostry Konczewskie, Władysław Tatarkiewicz […] Prosto ze ślubu dorożką ruszyliśmy na Pawiak do więzienia, gdzie za udział w rewolucji więziony był mój średni brat, najukochańszy z całej rodziny, młodszy ode mnie o pięć lat. Antoni zaproszony został do kancelarii. Wypiliśmy tam razem z naczelnikiem za zdrowie państwa młodych.

Poniżej zamieściliśmy zdjęcie rzeźby Gardeckiego pt. „Oracz”:

„Gardecki marzył o tym, żeby powiększona rzeźba «Oracza» stanęła na którymś placu warszawskim, w dzielnicy robotniczej na Woli” – czytamy w „Zasypanych gruzami” – „Stawialiśmy pomniki królom, żołnierzom, artystom. Postawmy pomnik człowiekowi ciężkiej pracy” – mówił rzeźbiarz.

Źródło: Jadwiga Gardecka, Zasypane gruzami. Wspomnienie o Józefie Gardeckim, Warszawa 1963, s. 34-35.

gardecki-oracz
Józef Gardecki, Oracz.
Źródło: Cyfrowe Muzeum Narodowe w Warszawie.